Postawienie ogrodzenia a wymogi prawne?

Przepisy dotyczące budowania płotów są dzisiaj bardziej liberalne niż przed laty. Nadal jednak obowiązuje szereg zasad, o których nie wolno nam zapominać, gdy stawiamy nowe ogrodzenie. Za ich złamanie grozić nam może grzywna oraz nakaz rozebrania płotu, ale na szczęście łatwo tego uniknąć.

Czy na budowę płotu potrzebne jest pozwolenie?

To pierwsze pytanie, które zwykle przychodzi do głowy. Odpowiedź brzmi: pozwolenia nie są już potrzebne, chociaż istnieją pewne wyjątki. Jakie? Na przykład, kiedy stawiamy ogrodzenie przy drodze, gdzie wpływać może ono na widoczność, a zatem także na bezpieczeństwo uczestników ruchu. Przy skrzyżowaniu urząd może nawet nakazać nam ścięcie narożnika ogrodzenia. Kolejnym wyjątkiem jest otaczanie płotem obiektu wpisanego do rejestru zabytków. Tutaj wszystkie prace budowlane, nie tylko ogradzanie, wymagać będą pozwolenia konserwatora.

Czasem wymagane jest zgłoszenie zamiaru budowy płotu. Kiedy? Przede wszystkim, gdy planujemy postawienie ogrodzenia wyższego niż 2,2 m. Wówczas zgłoszenia do urzędu musimy dokonać przynajmniej trzy tygodnie przed rozpoczęciem prac. Czy urzędnicy mogą nam zakazać budowy wysokiego płotu? Tak, mogą. Ale zdarza się to właściwie tylko wtedy, gdy naruszałby on ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

A co z bramą, furtką i… zgodą sąsiada?

Przepisy regulują również to, jak wyglądać powinny bramy i furtki. I tak, minimalna szerokość bramy to 2,4 m, a furtki – 0,9 m. Nie zapominajmy też, że bramy i furtki nie mogą otwierać się na zewnątrz posesji ani posiadać progów. Jak więc widać, nie są to normy trudne do spełnienia.

I jeszcze jedna kwestia na koniec. Stawiając płot nie musimy o nic pytać sąsiada – o ile ogrodzenie nie będzie się znajdować dokładnie na granicy działek. Ale jeśli nasze posesje nie zostały jeszcze od siebie odgrodzone pomyśleć można o wspólnej budowie płotu. Z sąsiadami dobrze jest przecież współpracować.